środa, 3 grudnia 2008

ciasteczka piernikowe z czekoladą

W wolnej chwili od pierniczków - ciasteczka pierniczkowe. Zaraz po upieczeniu dość ostre przez imbir. Na 2i dzień już spojkojnie mozna delektować sie delikatnym smakiem ciasteczek. Miały popękac podczas pieczenia. Moje nie popękały i nie mam pojęcia dlaczego. Moze za malo schłodzone było ciasto. Przepis pochodzi od Dorotuś.


cytuję za Dorotuś:

200 g czekolady deserowej (u mnie gorzka pół na pół z mleczną)
190 g mąki
1¼ łyżeczki mielonego imbiru
¼ łyżeczki mielonych goździków
¼ łyżeczki mielonej gałki muszkatołowej
1 łyżka kakao
120 g masła
1 łyżka świeżo startego imbiru (można pominąć, imbir jest bardzo wyczuwalny)
pół szklanki ciemnego brązowego cukru
pół szklanki melasy
1 łyżeczka sody oczyszczonej
¼ szklanki cukru (do obtoczenia)
1 łyżeczka cynamonu
Czekoladę posiekać, na większe kawałki (kilkumilimetrowe).
Do miski przesiać mąkę z imbirem, cynamonem, goździkami, gałką i kakao.
Masło zmiksować ze świeżo startym imbirem do białości, około 4 minut. Dodać brązowy cukier, melasę, zmiksować.
Sodę rozpuścić w 1,5 łyżeczki wrzącej wody.
Połączyć razem masę maślaną z mąką i sodą, zmiksować. Na końcu wmieszać czekoladę. Masę spłaszczyć, owinąć folią i włożyć do lodówki na minimum 2 godziny.
Po tym czasie z masy formować kuleczki wielkości orzecha włoskiego, obtaczać w białym cukrze. Kłaść na blachę w sporych odstępach, spłaszczyć łyżką.
Piec w temperaturze 160ºC przez około 15 minut.
Powinny ładnie popękać, lecz zbyt długie pieczenie spowoduje, że będą zbyt twarde.
Odczekać 5 minut i zdejmować z blachy.

Brak komentarzy: