sobota, 15 listopada 2008

bułeczki maślane z rodzynkami

Dziś miałam niepohamowaną ochotę na świeże bułeczki. Do tego masło, dżem albo miód i szklanka mleka. Obowiązkowo!


150 g masła
500 ml mleka
50 g świezych drozdzy
1/2 łyzeczki soli
100-150 g cukru (wg. uznania)
ok. 1 kg mąki
2 garści rodzynek
jajko do posmarowania

Tłuszcz roztopić w garnku, dodać mleko i podgrzać do temp. ok. 37 st.C. Rozpuścić w płynie drozdze. Dodac sól, cukier i ok. 3/4 przygotowanej mąki. Wyrobić ciasto, dodac resztę maki. Ciasto powinno odchodzić od ścianek naczynia. Zostawic do wyrośnięcia w ciepłym miejscu. Następnie wyrobić jeszcze raz przez kilka minut, dodając rodzynki. Uformować równe kulki, ułożyć na blasze, odstawić na ok. 20-30 minut. Kiedy podrosną, osmarować roztrzepanym jajkiem. Piec ok. 10 minut w 220. st.C.


Przepis stosuję od dłuższego czasu, bowiem jest on prosty i szybki a bułki bardzo smaczne. Nawet na drugi dzień, chociaż wiadomo, że twardsze. Zazwyczaj pomijam rodzynki. Z podanych składników wychodzi mi ponad 20 sztuk, wiec albo dla wiekszej rodziny, albo dla mniejszej z dużym apetytem ;)

Brak komentarzy: