poniedziałek, 20 października 2008

ciasto czekoladowo-pomarańczowe

Kiedy za każdym razem zasiadam do jakiegoś bardziej skomplikowanego przepisu, przy którym spędzam większość z mojego czasu wolnego, mieszam, miksuje i wyrabiam, myje naczynia co chwilę bo brudne wyrastaja w zlewie jak grzyby po deszczu, a do zmywarki nie wszystko się mieści, widzę przed oczami swojego tatę, który mówi, że proste rozwiązania są najlepsze. Ma facet rację. Oczywiście nie zawsze, bo czasem nasza natura chce troche pokombinować i pozwolić nam się pomęczyć. Ale nie dzisiaj. Ciasto z przepisu poniżej jest idealne, kiedy mamy dosłownie 5 minut wolnego. Nic prostszego.

6 jajek
szklanka cukru
szklanka mąki
2 gorzkie czekolady
1/2 kostki masła
sok z dużej pomarańczy

Czekoladę i masło roztopić w kąpieli wodnej. Żółtka utrzeć z cukrem, dodać mąkę i sok z pomarańczy. Dodać ostudzoną czekoladę z masłem. Osobno ubić białka na pianę, dodać do ciasta i delikatnie wymieszać. Piec ok. 20 minut w temp. 200 st. C.

Brak komentarzy: